Sprzęt do nielegalnego pozyskiwania bursztynu o wartości około 6 tysięcy zł zabezpieczyli w nocy z poniedziałku na wtorek w Junoszynie (Mierzeja Wiślana) funkcjonariusze Straży Granicznej z Krynicy Morskiej i strażnicy leśni z Elbląga - na miejscu zastali w samochodzie mężczyznę, który na widok mundurowych wyłączył w aucie światła i zaczął uciekać w ciemnościach. Po kilku metrach zatrzymał się… na drzewie.

---

Na miejsce nielegalnego płukania bursztynu funkcjonariusze natknęli się podczas wspólnego patrolowania lasu. Znaleźli m.in. pompę spalinową z tłumikiem, węże strażackie, aluminiowe redukcje i sztyce. W pobliżu zauważyli przejeżdżającego volkswagena passata, a w nim mężczyznę, który nie posłuchał wezwania do zatrzymania, zgasił w samochodzie światła i rozpoczął ucieczkę. Szybko ją jednak zakończył, bo po kilku metrach uderzył w drzewo. Kierowcą okazał się 19-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego. Za nieuprawniony wjazd do lasu strażnicy leśni ukarali mężczyznę stuzłotowym mandatem i wystawili mu wezwanie na przesłuchanie. Zabezpieczyli także sprzęt do płukania bursztynu.