Ponad 3 promile alkoholu miał w wydychanym powietrzu 35-letni kierowca opla, którego w Kołobrzegu zatrzymali do kontroli drogowej funkcjonariusze miejscowej Straży Granicznej. Inny skontrolowany przez strażników granicznych kierowca, choć nie miał uprawnień, prowadził samochód bez badań technicznych, dowodu rejestracyjnego i polisy OC. Dodatkowo okazało się, że niedopuszczony do ruchu peugeot miał tablice rejestracyjne należące do innego auta.

---

Do ujawnienia nietrzeźwego 35-letniego mieszkańca Kołobrzegu doszło w nocy z czwartku na piątek. Kiedy na jednej z kołobrzeskich ulic funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do kontroli drogowej, wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało, że kierowca opla miał przeszło 3 promile w wydychanym powietrzu. Został przekazany kołobrzeskiej Policji. 43-letniego kierowcę peugeota strażnicy graniczni skontrolowali w sobotę, również w Kołobrzegu. Funkcjonariusze ustalili, że pojazd nie powinien poruszać się po drogach, bo nie miał badań technicznych, nie był ubezpieczony, z kolei tablice rejestracyjne należały do innego auta. Kierowca nie posiadał też uprawnień do prowadzenia pojazdów. Jak tłumaczył, samochód został mu przekazany do naprawy, a tablice rejestracyjne były w bagażniku i pomyłkowo przytwierdził je do auta. Z uwagi na brak dokumentów oraz poruszanie się pojazdem niedopuszczonym do ruchu funkcjonariusze ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 600 zł. Samochód został zabezpieczony na terenie kołobrzeskiej Placówki SG.