W rejonie gdyńskiej bazy promowej miejscowi strażnicy graniczni wylegitymowali 7 Nepalczyków, którzy przypłynęli promem ze Szwecji. Ustalono, że cudzoziemcy nie posiadali dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy, gdyż pięciu z nich legitymowało się jedynie kartami pobytu, a dwóch wyłącznie paszportami. Zostały im wydane decyzje o zobowiązaniu do powrotu i postanowienia o zastosowaniu środków alternatywnych w postaci zgłaszania się do Straży Granicznej.
Z kolei w Gdańsku funkcjonariusze skontrolowali Ukrainkę chwilę po tym, jak zjechała z promu przybyłego również ze Szwecji. Jak się okazało, kobieta posiadała wizę wydaną w celu wykonywania pracy w Polsce, jednak nie podjęła zatrudnienia, tylko bezpośrednio po wjeździe udała się do Szwecji, gdzie zarobkowo zbierała runo leśne. Otrzymała decyzje o cofnięciu wizy i zobowiązaniu do powrotu.
Podobnie zakończyła się kontrola trzech obywateli Ukrainy przeprowadzona w Kołbaskowie przez funkcjonariuszy szczecińskiej Straży Granicznej. Po wjeździe do Polski cudzoziemcy od razu pojechali do Szwecji pracować przy zbiorze borówek, mimo że mieli wizy wydane w innym celu. Również cofnięto im wizy i wydano decyzje zobowiązujące do powrotu.
