Na prowizorycznym stoisku ustawionym w centrum miasta wyroby perfumeryjne sprzedawał mieszkaniec woj. opolskiego. Z uwagi na ceny znacznie odbiegające od rynkowych i wygląd kosmetyków, strażnicy graniczni nabrali podejrzeń, że towar może mieć podrobione zastrzeżone znaki towarowe. Zatrzymali łącznie 889 opakowań z perfumami, a przedstawiciel kancelarii prawnej reprezentującej producentów oszacował, że gdyby wyroby zostały sprzedane, firmy mogłyby stracić przeszło 91 tysięcy złotych.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Straż Graniczna we Władysławowie.